Kontakt:
ul. Solna Góra 21/7
32-700 Bochnia
tel. 783 971 250
pracownia@pomocna.eu
PUSy w POMOCNEJ
W maju 2018 roku POMOCNA dołączyła do grona miejsc, w których specjaliści korzystają z pomocy i materiałów edukacyjnych PUS (Pomyśl – Ułóż – Sprawdź) oraz stosują zasady edukacji (a w POMOCNEJ również terapii) przez zabawę i może pochwalić się tytułem Partnera PUS otrzymanym od wydawnictwa Epideixis.
Otrzymanie tytułu Partnera PUS było inspiracją do podzielenia się nietypowym zastosowaniem pomocy wydawnictwa Epideixis, do wykorzystania nie tylko w gabinecie psychologa czy psychoterapeuty. Zapraszam do lektury!
Przeglądając różnego rodzaju teksty o tematyce psychologicznej lub parentingowej bardzo często pojawia się w nich temat wyrażania emocji przez dzieci. Okazuje się, że zarówno profesjonaliści jak i rodzice zauważają znaczenie konstruktywnego wyrażania lęku, smutku, złości, żalu, rozgoryczenia, bezradności, frustracji, obaw, niepewności, a w konsekwencji uzyskiwania możliwości poradzenia sobie. Odwołując się również do praktyki terapeutycznej ogromne znaczenie ma zdolność rozpoznawania i nazywania swoich stanów emocjonalnych oraz identyfikowania ich przyczyn. Umiejętność wyrażania swoich przeżyć wpływa na codzienne samopoczucie, sprzyja konstruktywnemu rozwiązywaniu trudności oraz budowaniu i utrzymywaniu się stabilnej samooceny. Ma również niebagatelne znaczenie dla prawidłowego rozwoju emocjonalnego, może zabezpieczać przed takimi trudnościami jak depresja, lęk czy problemy z zachowaniem, kiedy to odczuwany dyskomfort wewnętrzny dzieci wyrażają w działaniu prezentując np. zachowania agresywne. Wiele dzieci, które przeżywają trudności ma bardzo wąski, ograniczony wręcz, zakres uświadamianych doświadczeń emocjonalnych, tzn. takich, z których zdają sobie sprawę, rozumieją, a co za tym idzie mogą konstruktywnie wyrażać.
Jeśli dziecko nie ma w swoim słowniku słowa określającego daną emocję czy uczucie to trudno mu je wyrazić. Ważnym zadaniem stojącym przed rodzicami i dziećmi jest systematyczne wzbogacanie słownika uczuć dziecka, a także wzmacnianie rozumienia uczuć odwołując się do codziennych sytuacji, np. „widzę, że to cię zezłościło”, „płaczesz więc jesteś smutny/rozgniewany/rozżalony”, „to może być dla ciebie przykre/niepokojące”. Oprócz takich naturalnych interwencji kiedy nazywamy emocje dziecka odzwierciedlając je, możemy organizować ćwiczenia i gry wokół tematu emocji. Pracując z dziećmi bardzo często stoję przed wyzwaniem polegającym na szukaniu odpowiedzi na pytanie, w jaki sposób zorganizować spotkanie, by towarzyszyła mu przyjazna atmosfera, techniki terapeutyczne były atrakcyjne, a ich forma konkretna i dostosowana do możliwości poznawczych dziecka.
Jak w takim razie wykorzystać genialne w swej prostocie, atrakcyjne w formie i jak się okazuje w zasadzie uniwersalne zabawki wydawnictwa Epideixis?
1. POZNAJEMY EMOCJE ze Stonogą Agatą
Dla mnie zabawka klasyczna, jednak jak się okazuje dająca przestrzeń do poszerzania możliwości zastosowań.
Na kostce znajduje się 6 różnych kolorów, którym wspólnie z dzieckiem możemy przypisać 6 różnych stanów emocjonalnych np.:
· żółty – radość,
· niebieski – smutek,
· czerwony – złość,
· zielony – wstręt,
· pomarańczowy – zdziwienie,
· fioletowy – strach.
Na zmianę z dzieckiem rzucamy kostką. Losując dany kolor naszym zadaniem jest przywołać sytuację/wydarzenie/wspomnienie które wiąże się z daną emocją, np.
· wyrzuciłem czerwony, czyli złość.
Złościłem się, kiedy pani nie pozwoliła nam bawić się klockami.
Możemy dopytywać, pogłębiać rozmowę, np. co można zrobić, żeby poradzić sobie w tej sytuacji itd. Nawlekamy dany koralik na Stonogę i gramy dalej.
2. Paleta czyli SILNE I SŁABE EMOCJE PRZY OKRĄGŁYM STOLE
Emocje są różne, mają też różne natężenie. Warto uczyć dzieci różnicowania natężenia emocji w zależności od sytuacji. W dalszej perspektywie kształtuje to zdolność regulacji emocji (samoregulacji), czyli panowania nad nimi. Zabawa Paletą obrazuje też, że nie ma emocji „dobrych” i „złych”, „pozytywnych” i „negatywnych” (zabawka ma formę koła, więc już sam kształt sygnalizuje, że wśród emocji nie ma hierarchii, a raczej „okrągły stół” czyli demokracja). Są te, które w naszym przeżyciu są mniej przyjemne i bardziej przyjemne, jednak ważne, by wszystkie były przyjmowane, akceptowane i rozumiane.
Paleta, jak już wspomniałam, ma formę koła z wyżłobieniami na okrągłe klocki, które mogą być pełne lub mieć otwór. Możemy się więc umówić, że pełne klocki symbolizują emocji o większej sile (np. silny strach) a te z dziurkami mniejszej (np. słaby strach). Oprócz tego musimy ponownie przypisać kolorom klocków emocje (analogicznie jak w zabawie Stonogą Agatą). Układamy więc własną paletę emocji losując (np. z woreczka) klocki i za każdym razem przywołując sytuację, która daną emocję o danym natężeniu wywołała, np.
· wylosowałem klocek fioletowy pełny, czyli silny strach.
Bardzo się bałem jak była burza w nocy.
· wylosowałem klocek fioletowy z dziurką, czyli słaby strach.
Trochę się bałem jak zobaczyłem pająka.
Możemy wzorując się na gotowych planszach do zabawy Paletą stworzyć własną – odrysować na białej kartce i wyciąć – i na takiej pustej planszy zanotować/narysować przywołane w trakcie zabawy wspomnienia.
3. Nawlekamy SILNE, SŁABE I ŚREDNIE EMOCJE na Drążki edukacyjne
Ustalamy, który drążek będzie dotyczył danej emocji (możemy oznaczyć je np. paskiem z papieru kolorowego) oraz jakie kolory klocków będą odpowiadać danej emocji. Ponadto ustalamy, że klocek o kształcie kuli odpowiada dużemu natężeniu emocji, sześcian średniemu a klocek płaski małemu. Na zmianę z dzieckiem losujemy więc (np. z woreczka) klocki i opowiadamy historię czy przywołujemy sytuację, w której czuliśmy konkretną emocję o konkretnej sile.
4. Wspinamy się na WIEŻĘ UCZUĆ z Klocków BIO
Klocki dzielimy po równo między siebie i dziecko. Naszym wspólnym zadaniem jest ułożenie wieży (umawiamy się czy będziemy budować wieżę radości, złości czy inną) w taki sposób, że za każdym razem kiedy będziemy dokładać kolejny klocek będzie należało powiedzieć kiedy, w jakich sytuacjach czujemy daną emocję, np.
· Czuję smutek kiedy jest brzydka pogoda.
Wszystkie pomysły są dobre, nie ma właściwych i niewłaściwych odpowiedzi. Jeśli mamy ochotę możemy spektakularnie rozburzyć wieżę lub „zdemontować” ją zdejmując po jednym klocku wymyślając przy tym sposoby jak możemy poradzić sobie w trudnych sytuacjach, wywołujących silne emocje np.
· Kiedy czuję złość mogę powiedzieć mamie.